Thingol
Gość
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z południa Galimorru
|
Wysłany: Pią 21, 21:27:55, 10 Mar 2006 Temat postu: Spacer... remont? |
|
|
*Z kołyszącą się lutnią na plecach wdrapał się po schodach. Pchnął delikatnie drzwi i wszedł do komnaty. Czując straszny chłód powietrza przeszły go dreszcze. W komnacie było całkowicie ciemno - okienka strzelinicze zostały zasłonięte w obawie przed mrozem, który i tak się tu dostał. Zapalił pochodnie. Gdy mrok się rozproszył przyjrzał się dokładniej komnacie.
Po środku komnaty stał stół wraz z krzesłem... nie próbował siadać w obawie przed jego zniszczeniem. W pod ścianą na lewo od wejścia stało coś, co pewnie kiedyś było łóżkiem. W kątach dostrzegł wspaniałe architektoniczne cuda - pajęczyny. Policzył okna i podszedł do jednego by sprawdzić wymiary.
Pokiwał głową mrucząc do siebie: *
- Nie... tu sie nie da mieszkać. Trzeba to miejsce do porządku doprowadzić będzie.
*Podrapał się po podbrudku i dodał wychądząc: *
- Światło! Najbardziej potrzebne światło będzie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|