Forum Kasztel Quess Strona Główna Kasztel Quess
Kasztel Quess w Quidden
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pokój jak każdy inny
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kasztel Quess Strona Główna -> Komnaty gościnne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vereena
Gość



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ognistego Lasu

PostWysłany: Sob 0, 00:13:40, 18 Lis 2006    Temat postu: Pokój jak każdy inny

*Drzwi uchyliły się lekko, kobieta zajrzała do środka.* Ten pokój wygląda na pusty *rzekła, odwracając się do mężczyzny, którego prowadziła ze sobą. Otworzyła drzwi szerzej, a ich oczom ukazała się średniej wielkości komnata z dużym oknem, przez które wpadało do niej jasne światło słoneczne. Na przeciw ustawiony był zwykły, drewniany stół i kilka krzeseł. Przy sąsiedniej ścianie natomiast stały dwa łoża, całkiem słusznej wielkości, a obok znajdował się kominek oraz suche drwa, przygotowane, by je wrzucać do ognia. Na ścianach wisiały liczne obrazy, przedstawiające sceny z bitw. Kobieta rozejrzała się dookoła i jeszcze raz zwróciła do Bębniarza.* Co ty o tym sądzisz?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bębniarz
Gość



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zgliszcza Galimoru

PostWysłany: Sob 0, 00:19:12, 18 Lis 2006    Temat postu:

*Rozejrzał się po pokoju, nieco oślepiło go słońce, jednak po chwili oczy przywykły.* Ładnie tu, może być, wystarczy dla dwojga, a i jakby kto przylazł w gości to pomieszczą sie wszyscy...*Bębniarz stawia niepewne kroki w kierunku krzeseł, siada na jednym z nich.* Nareszcie jakieś warunki do życia, nie zastałem takich, odkąd Galimor zniszczeniu uległ.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vereena
Gość



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ognistego Lasu

PostWysłany: Sob 17, 17:27:32, 18 Lis 2006    Temat postu:

*Z utęsknieniem spojrzała na łoże, zawahała się lekko, jednak po chwili z głośnym westchnieniem usiadła przy stole. Zdjęła z ramienia torbę, odłożyła na bok i rozsiadła się wygodniej, wyciągając przed siebie nogi, a plecy o ścianę opierając.* Całkiem przyjemnie *zgodziła się, wciąż jednak rozglądając się dokoła w poszukiwaniu ewentualnych wad tego miejsca. Gdy takich nie znalazła, uśmiechnęła się wesoło i powtórzyła* Tak, całkiem tu przyjemnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bębniarz
Gość



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zgliszcza Galimoru

PostWysłany: Sob 19, 19:07:47, 18 Lis 2006    Temat postu:

*Spojrzał na Vereenę* Przyjemnie, a i owszem... ale skądby tu jakiś bęben skołować, lub inne instrumentalia do muzyki, bo bez nich to nudno będzie. Wszakże bez muzyki żyć nie umiem... *Rozejrzał się po pokoju* Zobacz, nawet o gościach pomyślano, drewna przynieśli, coby na noc rozpalić można było.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vereena
Gość



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ognistego Lasu

PostWysłany: Sob 21, 21:41:05, 18 Lis 2006    Temat postu:

*Przymknęła lekko oczy.* Yhm *mruknęła sennie.* Chociaż coś mi się widzi, że ja tu zasnę przed nadejściem nocy. *Mrugnęła kilkakrotnie, odgarnęła dłonią opadające na twarz włosy i znów zerknęła na Bębniarza.* A co do muzyki masz słuszność. *Zastanowiła się chwilę.* Ale może mają tu jakie instrumenta? Zawezwij służkę jakowąś albo... *ziewnęła.* Albo nie wiem...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bębniarz
Gość



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zgliszcza Galimoru

PostWysłany: Nie 22, 22:42:27, 19 Lis 2006    Temat postu:

*Wyrwał się z zamyślenia* Służke powiadasz? A chce Ci się lecieć przez całe zamczysko, coby jakąś wynaleźć? Ozdrowieję to na targ pójdziemy, tam pewno jakie bedą, może sobie jeszcze co kupisz? *Spojrzał za okno* Tylko kiedy ja ozdrowieje... ot pytanie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vereena
Gość



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ognistego Lasu

PostWysłany: Pon 20, 20:10:09, 20 Lis 2006    Temat postu:

Owszem, dobre pytanie *mruknęła nie unosząc wzroku.* Zdrowiej szybciej, wiele mamy do zrobienia *powiedziała ze zniecierpliwieniem, jakby tylko od niego zależało, kiedy się wyleczy. Oderwała w końcu oczy od podłogi, spojrzała na niego i oczy dłonią przetarła, próbując odpędzić senność.* Pamiętaj, żeś mi jeszcze parę walk obiecał *rzekła z uśmiechem.* A tego ci nie odpuszczę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bębniarz
Gość



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zgliszcza Galimoru

PostWysłany: Śro 19, 19:37:00, 22 Lis 2006    Temat postu:

*Wstał z krzesła, postawił parę chwiejnych kroków, aby podejść do jednego łóżek, usiadł na nim, po chwili namysłu położył się* Pierwej się zdrzemnę, potem zobaczymy co z walkami...*Zamyślił się na chwilę, poczym dodał* Ale pierwszo Tatsu odwiedzimy, coby wiedziała że my u niej w gościnie jesteśmy. Bo jakże to tak, coby mieszkać u kogoś na zamku, a nie zajsć przywitać się?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vereena
Gość



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ognistego Lasu

PostWysłany: Śro 21, 21:21:17, 22 Lis 2006    Temat postu:

*Mruknęła potakująco. Także wstała, przeciągnęła się, ziewając. W pełnym odzieniu, nawet gorsetu nie rozsznurowując ni butów nie zzuwając, rzuciła się na drugie łoże, zamknęła oczy i natychmiast zasnęła.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vereena
Gość



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ognistego Lasu

PostWysłany: Wto 21, 21:03:43, 28 Lis 2006    Temat postu:

*Obudziła się, rozejrzała wokół, jakby nie była pewna, gdzie się znajduje. Przeciągnęła się.* Ciekawam, jak długo żem spała *mruknęła, ziewając. Nagle, coś sobie przypomniawszy, poczęła gorączkowo grzebać w swej torbie. Gdy tego nie znalazła, zaklęła.* No ładnie... *jeszcze raz rozejrzała się dookoła i zerknęła szybko na drzwi, jakby do wyjścia się szykowała.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bębniarz
Gość



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zgliszcza Galimoru

PostWysłany: Nie 11, 11:45:19, 03 Gru 2006    Temat postu:

*Onudził się słysząc jak Ver coś mówi, przetarł oczy, spojrzał na nią* Cóż stało się? Czego szukasz, czego zapomniałaś? *Poeta ponownie przetarł oczy* długo spaliśmy? Bo we śnie rachubę czasu utracić łatwo i ja pojęcia o czasie nie mam...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vereena
Gość



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ognistego Lasu

PostWysłany: Nie 14, 14:47:32, 03 Gru 2006    Temat postu:

Nie wiem, ile spaliśmy *rzekła, jakby wcale jej to nie obchodziło. Spojrzała na niego.* Zapomniałam... *zawahała się krótką chwilę* ...pewnej miksturki. Pewnie ją gdzieś w pośpiechu zostawiłam... *powiedziała, wyglądając na zafrasowaną.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sir Keldorn
Gość



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Południowe góry Garoth

PostWysłany: Wto 17, 17:07:11, 05 Gru 2006    Temat postu:

*zapukał delikatnie i otworzył drzwi*-Witajcie przepraszam, że przeszkadzam ale my z Frey wyjeżdżamy do Świątyni i chcieliśmy Was zaprosić w gościnę...-Miejsca tam wystarczająco dużo...-Myślę, że i Ty Pani i Ty Bębniarzu znajdziecie dla siebie ciekawe zajęcie, a i Frey będzie raźniej...-Więc jeśli tylko zechcecie przyjąć nasze zaproszenie to Was oczekujemy...*kiwnął głową na pożegnanie i nie czekając na ich odpowiedz wyszedł i zamknął drzwi*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vereena
Gość



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ognistego Lasu

PostWysłany: Wto 19, 19:44:00, 05 Gru 2006    Temat postu:

*Uniosła wzrok.* Chętnie udamy się do Świątyni *krzyknęła za wychodzącym Keldornem.* No przynajmniej ja... *dodała, spoglądając na Bębniarza z pytaniem w oczach. Po chwili odwróciła wzrok. Była lekko poirytowana. Nie odezwała się więcej. Zebrała swoje rzeczy i nie oglądając się, wybiegła z pokoju.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bębniarz
Gość



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zgliszcza Galimoru

PostWysłany: Pon 21, 21:17:56, 11 Gru 2006    Temat postu:

*Spojrzał za wybiegającą* Eeech... kobiety...*Powiedział z lekkim przekąsem, po czym położył się z powrotem i zasnął.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kasztel Quess Strona Główna -> Komnaty gościnne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin