Kasztel Quess

*Trip omiótł zebranych wzrokiem*
- Wybacz Pani, nie chciałem przeszkadzać w waszej rozmowie. Wiedz tylko iż jestem gotów. Kiedy ty również będziesz Pani poślij po mnie. Wybaczcie moje najście. *Skłon ...

*Drzwi do komnaty treningowej otwarły się i stanął w nich Trip z wilgotnymi jeszcze włosami, gdy zobaczył zebranych przystanął i ukłonił się wszystkim*
- Witam zebranych, mam nadzieję iż nie przeszka ...

*Trip pociągnął jeszcze łyk z kielicha po czym dał znać dziewczynie by się odwróciła gdyż chce wyjśc. Gdy to uczyniła wynurzył się z balii i owinąwszy czystą materią począł osuszać mokre ciało. Gdy by ...

*Trip uśmiechnłą się pod wąsem słysząc słowa znanej mu lecz dawno już nie słyszanej pieśni, kiedy dziewczyna wygrywała klejne nuty cicho mruczał wraz z nią dalsze zwrotki*

Gdy porą nocną w to ustro ...

*Cieche dźwięki obudziły drzemiącego Tripa który otwarwszy oczy i ujżawszy wpierw siedzące nie opodal dziewcze z intrumentem, a nastepnie podstawione naczynie uśmiechnął sie do siebie, pzeciągnął się ...

*Ułożywszy sie wygodnie, rozkoszując sie napływającymi falami ciepła, począł znów nucić cicho jakać starą przyśpiewke. Głos jednak cichł coraz bardziej w miare oczekiwania. Po chwili Trip zapadł w lek ...

*Trip uśmiechnał się i skinął głową*
- Chętnie posłucham twojego kunsztu. Rację masz iż instrumentów z wodą i winem łaczyć sie nie powinno bo to o wypadek prośba *mrugnął okiem* Proszę zatem umil mi ...

*Trip uśmiechnął sie zrezygnowany lecz uprzejmie, powoli artykuował słowa*
- Nie dziecko, przynieś mi coś na czym grajkowie grają, instrument jakiś, lutnie, kobze, gęśle, bałałajke chociaż, tylko mi ...

*Trip przetarł znów twarz dłonią*
- Zamknił usta dziecko bo ci co do nich wleci, jak chcesz możesz umyć, mnie tam za jedno ale, prosze Cię być moje życzenia pierwej spełniła lub kogo posłała z rozkaz ...

*Otworzył oczy i uniółs ze zdziwnia brwi podniósł się lekko na rękach*
- Wołalim, wołalim. Myślelim, że tu pomżemy. Zpragnionym wielce dziewczyno, wokół wody pełno powiesz, ale ja nie pies by chłepta ...

*Wchodząc od Łaźni Trip wciągnął w nozdrza unoszące sie zapachy. Mruknął z zadowoleniem po czym zaczął zrzucac ubranie. Porzucił je tam gdzie stał i ruszył do najbliższej balii. Sprawdził wode - ciepł ...

*Trip z zadowleniem udał sie z powrotem do komnaty gdzie rzucił sie na łoże by dac odpocząc oczym przymknął powieki zaczął nucić pod nosem starą ballade o dzielnym rycerzu, złym czarnoksiężniku i król ...

*Gdy rozległos ie pukanie do drzwi Trip podszedł i otworzył czekajacemu posłańcowi*
- Oh, witaj, niespodziewałem sie iz taks zybko przybędziesz. To dobrze o tobie świadczy *posłaniec skłonił się* Oto ...

*Przeciągnła sie i ziewnął głośno, przetarł zmęczone od wpatrywania sie w pergamin oczy*
- Chyba dośc na dziś, tyle powinno narazie wystarczyć.
*Zebrał wszystkie pergaminy i umieściwszy je w ozdobny ...

*Trip wszedłs pokojnie do komnaty, zebuł jeździeckie buty i rzucił je w kąt. Usiadł przy stoliku i westchnął*
- Oj przydał by sie sekretarzyk, ale tym zajeme sie później
*wstał ponownie, zajzal do k ...