Forum Kasztel Quess Strona Główna Kasztel Quess
Kasztel Quess w Quidden
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Izba jadalna
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kasztel Quess Strona Główna -> Zajazd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tatsu
Kasztelanka



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Quess w Quidden

PostWysłany: Czw 9, 09:43:35, 23 Lis 2006    Temat postu:

*Karczmarz skłonił się, przyjmując zamówienie i odparł*
- O tej porze jeno jabłka ostały. Są słodkie, podać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sir Keldorn
Gość



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Południowe góry Garoth

PostWysłany: Czw 12, 12:08:29, 23 Lis 2006    Temat postu:

-Tak...*odparł*-Podajcie mi to co zamawiałem i do tego jabłka i wino na wynos...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tatsu
Kasztelanka



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Quess w Quidden

PostWysłany: Pią 11, 11:28:17, 24 Lis 2006    Temat postu:

*Karczmarz już miał odchodzić do kuchni, gdy usłyszał ostatnie słowa Keldorna. Odwrócił się i rzekł*
- Panie, nie bierzcie tego do siebie, ale to nie kram, jeno karczma. Jadło i napitek przy stole się spożywa.
*Mrucząc coś pod nosem i kręcąc głową poszedł w stronę kuchennych drzwi i zniknął za nimi*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sir Keldorn
Gość



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Południowe góry Garoth

PostWysłany: Pią 11, 11:35:05, 24 Lis 2006    Temat postu:

*krzyknął za odchodzącym karczmarzem*-Panie ja tylko z dwa jabłka chciałem i butelkę wina zabrać ze sobą, a jadło zjem tutaj...-Po co miałbym z nim gdzieś chodzić...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tatsu
Kasztelanka



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Quess w Quidden

PostWysłany: Pią 21, 21:57:21, 24 Lis 2006    Temat postu:

*Karczmarz wyszedł z kuchni i ku beczce się skierował, chwytając po drodze jeden z kielichów. Odkręcił drewniany kranik i nalał do pełna, po czym postawił przed Kedldornem, mówiąc*
- Butelek nie mam, jeno beczki. O takie - machnął ręką na wielkie beki stojące pod ścianą. - Rzekłem: to karczma, nie targ i nie kram.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sir Keldorn
Gość



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Południowe góry Garoth

PostWysłany: Sob 0, 00:25:05, 25 Lis 2006    Temat postu:

*podziękował ukłonem za jadło i wino*-No widzę właśnie...-U Was jest tak...-Po innych zajazdach innaczej...-Nieważne jeślim Was uraził to przepraszam...-Widzę Panie żeście trochę nerwowi...-Coś się stało...*zapytał i spojrzał na niego*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tatsu
Kasztelanka



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Quess w Quidden

PostWysłany: Sob 10, 10:28:41, 25 Lis 2006    Temat postu:

*Karczmarz skierował się ku drzwiom kuchennym, mówiąc*
- Insze zajazdy mnie nie obchodzą. Mogą za kramy robić. U nas jest tak, że jadło i napitek na miejscu się zjada, a nie łazi z tym po drogach.
*Zniknął za drzwiami, by po chwili się zza nich wyłonić, niosąc sporą miskę kopiato naładowaną kaszą, suto okraszoną gulaszem z dużymi kawałkami mięsa oraz tacą drewnianą, na której wysmarowane smalczykiem pajdy chleba leżały.
Wszystko to, wraz z drewnianą łychą przed Keldornem postawił ze słowami*
- Naści, smacznego.
*Po czym odszedł w stronę szynkwasu.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sir Keldorn
Gość



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Południowe góry Garoth

PostWysłany: Sob 13, 13:04:40, 25 Lis 2006    Temat postu:

*gdy postawił przed nim jadło odrzekł*-Dziękuję...-Wybaczcie raz jeszcze moje zachowanie...*wziął łyżkę i zaczął jeść to co mu podał popijając winem*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tatsu
Kasztelanka



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Quess w Quidden

PostWysłany: Pon 9, 09:40:32, 27 Lis 2006    Temat postu:

*Karczmarz spoglądał na gościa od czasu do czasu, sprawdzając, czy czego mu nie potrzeba, gdy czyścił kufle i kielichy. Zza drzwi kuchennych dochodziły dźwięki podobne do jakiejś melodii, aczkolwiek osoba, która śpiewała, może i wiedziała, jak się to robi, ale za grosz nie miała słuchu.
Karczmarz uśmiechnął się z przekąsem, lecz nic nie rzekł*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tatsu dnia Wto 15, 15:27:06, 28 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sir Keldorn
Gość



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Południowe góry Garoth

PostWysłany: Pon 11, 11:19:30, 27 Lis 2006    Temat postu:

*gdy skończył wstał od stołu, zostawiając na nim kilka złotych monet*-Dziękuję za strawę...-Trochę tu zabawię więc częściej u Was będę...-Jadło było wyborne...*uśmiechnął się*-Macie pokoje do wynajęcia...*zapytał i spojrzał na karczmarza*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tatsu
Kasztelanka



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Quess w Quidden

PostWysłany: Wto 15, 15:31:28, 28 Lis 2006    Temat postu:

*Karczmarz odłożył czyszczony kufel i rzekł*
- Pokoje? No, jest jeden. Tera jest pusty, to se tam wybierzcie łóżko, które tam chcecie - machnął ścierką w stronę drzwi znajdujących sie na przeciw wejścia. - Za jadło i napitek byłoby 50 monet, a za pokój 5. Czyli razem te 55 monet bym prosił - wymownie położył dłoń na szynkwasie i spoglądał na Keldorna wyczekująco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sir Keldorn
Gość



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Południowe góry Garoth

PostWysłany: Śro 12, 12:57:42, 29 Lis 2006    Temat postu:

*zabrał ze stołu monety i podszedł do szynkwasu. Nie mówiąc już nic położył na blacie 100 złotych monet i rzekł*-Resztę macie za wspaniałą obsługę...*odwrócił się i wyszedł zamykając za sobą drzwi*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tatsu
Kasztelanka



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Quess w Quidden

PostWysłany: Czw 11, 11:02:41, 30 Lis 2006    Temat postu:

*Karczmarz podszedł do stołu i zgarnął monety. Wrzuciła je do sakiewki i począł sprzątać po gościu, zbierając brudne naczynia i zanosząc je do kuchni.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ves
Gość



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15, 15:36:28, 02 Kwi 2008    Temat postu:

*Młodzian stanął przed karczmą.Nim zjawił się w izbie jadalnej zadbał o swego wierzchowca.Klacz była dla człeczyny jedna z niewielu istot którą darzył jakimś uczuciem.Towarzyszyła mu od dawna i niosła go na swym grzbiecie podczas niezliczonych podróży.W końcu przywiodła go aż tutaj, do ziem rozkwitających pod panowaniem Pani tatsu.
Uśmiechnął sie do sobie tylko znanych myśli i pchnął lekko drzwi by wkroczyć do środka. Błękitne oczy z ciekawością przypatrywały sie wszystkim i wszystkiemu, gdy jednak dotarł do szynku w źrenicach jego znać było tylko jakieś iskry świadczące o wewnętrznej sile i...Ogniu który płonął w jego sercu.
Głęboki i cichy głos napłynął do uszu karczmarza, głos tak nie pasujący do tego człowieka.Dziwiła także uprzejmość z jaka odnosił sie do innych.Może i on się zmienił z upływem czasu?*
-Witajcie gospodarzu, nie macie tu dziś dużego ruchu? Nalejcie więc piwa, proszę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tatsu
Kasztelanka



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Quess w Quidden

PostWysłany: Śro 20, 20:09:07, 02 Kwi 2008    Temat postu:

*Karczmarz spojrzał sennie na przybysza, lecz zaraz ożywił się, słysząc, iż ów jest potencjalnym klientem. Powstał z zydla i pochwyciwszy kufel, przetarł go szybko czystą ścierką, mówiąc: *
- Ano, pustki. Mało kto tędy przejeżdża, ale pieniądze na trunki i jadło zawsze na czas dostanę od Pani - uśmiechnął się. - Tedy głód nikomu tu nie grozi, a i zapleśniałego chleba podawać nie musim, ani nalewać skwaśniałego piwa - podszedłszy do jednej z beczek, wyciągnął szpunt i uważnie nalewał złocistego trunku.
*Był wyraźnie zadowolony, iż do kogoś gębę otworzyć może i porozmawiać o krainach dalekich, czy o rzeczach niestworzonych.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kasztel Quess Strona Główna -> Zajazd Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 4 z 6

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin